[ Pobierz całość w formacie PDF ]
tamen in eundem locum tendimus; utrumne stultius sit nescio mortalitatis legem ignorare, an
impudentius recusare.
12 " 2
Est autem hoc ipsum solacii loco, inter multos dolorem suum dividere; qui quia dispensatur
inter plures, exigua debet apud te parte subsidere.
17 " 2
...Non sentire mala sua non est hominis et non ferre non est viri.
18 " 6
Satis praestiterit ratio, si id unum ex dolore, quod et superest et abundat, exciderit: ut qu-
idem nullum omnino esse eum patiatur, nec sperandum ulli nec concupiscendum est. Hunc
potius modum servet, qui nec impietatem imitetur nec insaniam et nos in eo teneat habitu, qui
et piae mentis est nec motae: fluant lacrimae, sed eaedem et desinant, trahantur ex imo gemi-
tus pectore, sed idem et finiantur...
77
O pocieszeniu do Polibiusza
1 " 1 2
Jest tak: nie ma nic wiecznego, niewiele rzeczy jest długotrwałych, a każda jest krucha in-
aczej. Chociaż sprawy kończą się różnie, to jednak wszystko, co ma swój początek, znajduje
także swój kres. Niektórzy grożą światu zagładą, i jeśli sądzisz, że godzi się w to wierzyć,
pewnego dnia ten wszechświat, który obejmuje wszystkie rzeczy boskie i ludzkie, ulegnie
rozproszeniu i pogrąży się w dawnym chaosie i ciemnościach...
1 " 4
Największą zatem pociechą dla człowieka jest myśl, że wszyscy przed nim cierpieli i
wszyscy po nim będą cierpieli to, co jego spotkało. I dlatego wydaje mi się, że to, co natura
uczyniła czymś najbardziej uciążliwym, uczyniła powszechnym, ażeby wobec okrucieństw
Przeznaczenia pociechą był ich równy podział.
4 " 3
...Biorąc pod uwagę, ile smutków zagraża nam jeszcze w życiu, powinniśmy, jeśli już nie
całkiem przestać płakać, to przynajmniej zachować trochę łez na pózniej. Niczego nie należy
bardziej oszczędzać niż tego, czego tak często musimy używać.
6 " 2
Cóż bardziej haniebnego i niemęskiego niż poddawanie się niszczącemu działaniu zgryzoty?
9 " 5 7
Wierz mi, szczęśliwszy ten, komu zbędne jest powodzenie, niż ten, kto ma go pod dostat-
kiem. Te wszystkie dobra, które dostarczają nam efektownej, lecz zwodniczej przyjemności, a
mianowicie pieniądze, zaszczyty, potęga i mnóstwo innych, wobec których ludzkość ogar-
nięta ślepą żądzą staje w podziwie, przysparzają kłopotów właścicielom, ściągają zawistne
spojrzenia, a w końcu miażdżą tych właśnie, dla których stanowią ozdobę. Niosą one z sobą
więcej zagrożenia nizli pożytku, śliskie są i niepewne, nigdy się ich nie udaje utrzymać.
Choćby nie było żadnej obawy o przyszłość, to jednak samo chronienie wielkiego szczęścia
budzi niepokój. Jeślibyś zechciał uwierzyć tym, którzy głębiej wnikają w prawdę, to całe ży-
cie jest męką: zanurzeni w tym głębokim i niespokojnym morzu, które na zmianę wzdyma się
falami przypływu i odpływu, i raz wynosi nas w górę przez nagłe pomnożenie naszego mająt-
ku, a raz spycha w dół przez jeszcze większe straty i nieustannie miota nami, nie możemy
nigdy pozostać w stałym położeniu, kiwamy się i chwiejemy na fali, wpadamy jedni na dru-
gich, niekiedy powodujemy katastrofę naszego okrętu, zawsze się tego bojąc. Dla tych, którzy
żeglują po morzu tak burzliwym i narażonym na takie sztormy, nie ma innego portu jak tylko
śmierć.
9 " 9
W samej konieczności umierania, wierz mi, tkwi wielkie szczęście. Nic nie jest pewne,
nawet na przeciąg jednego dnia.
78
10 " 2 3
Niesprawiedliwy jest, kto nie zostawia ofiarodawcy prawa rozporządzania swymi darami.
Chciwy ten, kto nie uważa za zysk tego, co otrzymał, ale za stratę to, co zwrócił. Niewdzięcz-
ny jest, kto nazywa krzywdą kres przyjemności. Głupi ten, kto sądzi, że można mieć korzyść
wyłącznie z dóbr terazniejszych, kto nie znajduje ukojenia nawet w minionych dobrach i tych
właśnie, które odeszły, nie uznaje za pewniejsze, bo już nie zmuszające do lęku, że się skoń-
czą. Zbytnio ogranicza swoje radości ten, kto mniema, że musi się cieszyć tylko tymi dobra-
mi, które widzi i posiada, a tego, że kiedyś posiadał takie same dobra, zupełnie nie ceni.
Szybko bowiem opuszcza nas wszelka rozkosz, która przepływa i mija, i rozwiewa się, nie-
mal zanim nadeszła. A więc należy kierować myśl ku przeszłości i przywoływać z powrotem
wszystko, cokolwiek było nam kiedyś miłe, i często o tym rozmyślać. Pamięć o minionych
przyjemnościach trwa dłużej i wyraziściej nizli ich obecność.
11 " 2
...Cóż w tym niezwykłego, że umiera człowiek, którego całe życie nie jest niczym innym
jak tylko drogą ku śmierci?
11 " 3 4
Ktokolwiek, jest powołany do życia, przeznaczony jest śmierci. Cieszmy się więc z tego,
co będzie nam dane, i zwracajmy to, czego zażąda się od nas z powrotem: losy dosięgną każ-
dego kiedy indziej, nikogo nie pominą. Niech dusza będzie w pogotowiu, niech się nigdy nie
lęka tego co konieczne, niech się zawsze spodziewa tego co niepewne. Po cóż mam mówić o
wodzach i o potomkach wodzów oraz o ludziach sławnych albo dzięki wielu konsulatom,
albo wielu triumfom o ludziach pozbawionych życia przez nieubłagany los? Całe królestwo
razem z królami i ludy razem z władcami uległy swojemu przeznaczeniu: wszyscy, a co wię-
cej wszystko zmierza ku swojej ostatecznej zagładzie. Jednak nie wszyscy znajdują taki sam
koniec: jednego życie porzuca pośrodku drogi, innego opuszcza na samym początku, jeszcze
innego, znużonego i gotowego już odejść, uwalnia w najbardziej podeszłej starości. Każdy z
nas wprawdzie coraz to kiedy indziej, a jednak wszyscy dążymy do tego samego miejsca. Nie
wiem, czy jest raczej głupotą niezdawanie sobie sprawy z konieczności śmierci, czy raczej
bezczelnością sprzeciwianie się jej.
12 " 2
Już samo to stanowi pewną pociechę, że można rozdzielić swój smutek między wielu lu-
dzi. A ponieważ rozdziela się on między wielu, tylko niewielka jego cząstka powinna pozo-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]