[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ma nazwy. A ilekroć przedmioty poruszają się wbrew popędowi, mówimy
o przymusie. I podobnie w odniesieniu do istot obdarzonych duszą i istot żyjących
48
Na takim stanowisku stali Sokrates i Platon.
49
Por. 1223 a 23 nn.
50
Por. głównie wyżej 1223 b 30.
widzimy, że wiele cierpią i czynią pod przymusem, ilekroć wbrew tkwiącemu
w nich popędowi zostają wprawione w ruch z zewnątrz. Wśród jestestw
pozbawionych duszy pierwsza zasada jest prosta, natomiast u istot obdarzonych
duszą jest ona różnorodna, ponieważ nie zawsze pragnienie i rozum zgadzają się
ze sobą. Stąd u innych istot żywych przymus jest prosty jak u jestestw pozbawionych
duszy (bo nie posiadają rozumu i pragnienia, które jest mu przeciwne, ale żyją
zgodnie z pragnieniem), w człowieku natomiast znajduje się jedno i drugie
w odpowiednim okresie życia, któremu przyznajemy możność działania. Bo
utrzymujemy, że ani dziecko nie jest zdolne do działania, ani zwierzę, a dopiero
ten, kto działa przy pomocy rozumu51.
W istocie, jak się zdaje, wszelki przymus jest przykry i nikt, kto działa pod
przymusem, nie robi tego z radością. Dlatego toczy się tak wielki spór wokół
człowieka opanowanego i nieopanowanego. Albowiem każdy z nich, posiadając
popędy przeciwne swojej naturze, postępuje tak, że, jak powiadają52, opanowany
pod przymusem powstrzymuje sam siebie od przyjemnych pożądań (ponieważ
odczuwa ból, powstrzymując się wbrew oporowi stawianemu przez pragnienie),
a nieopanowany pod przymusem wbrew rozumowi. Ale wydaje się, że on mniej
odczuwa przykrości, ponieważ pożądanie, któremu ulega z radością, dotyczy
przyjemności, tak iż nieopanowany w większym stopniu postępuje dobrowolnie,
a nie pod przymusem, ponieważ nie odczuwa przykrości. Przekonanie natomiast jest
przeciwne przymusowi i konieczności, a człowiek opanowany dąży do tego, do
czego jest przekonany i postępuje nie pod przymusem, ale dobrowolnie. Tymczasem
żądza kieruje człowiekiem, nie przekonawszy go uprzednio, ponieważ nie
uczestniczy ona w pierwiastku rozumnym. Jak się więc zdaje, ci ludzie działają
wyłącznie pod przymusem i wbrew woli i z jakiejś przyczyny ponieważ zachodzi
pewne podobieństwo53 między działaniem pod przymusem, a tym, o którym
mówiliśmy w odniesieniu do jestestw pozbawionych duszy54. Zresztą jeśliby i tutaj
dodano to, co zostało dodane w poprzedniej definicji55, twierdzenie zostanie
odrzucone. Bo ile razy jakaś rzecz porusza się albo zatrzymuje pod wpływem
przyczyn zewnętrznych, wbrew własnemu popędowi, mówimy o przymusie; ile razy
natomiast nie zachodzi ta okoliczność, nie ma przymusu. Człowieka nieopanowane-
go i opanowanego prowadzi ich własny popęd (obaj go posiadają), który w nich się
znajduje, tak iż żaden z nich nie działa ani pod przymusem, ani pod wpływem
konieczności, ale zgodnie z tym, co powiedzieliśmy, dobrowolnie. Zewnętrzną
51
Zwierzęta nie posiadają rozumu, chociaż Platon w Polityku (263 D 4) i Arystoteles (Et. nik.
1147 a 27, Met. 980 b 22) przyznają zwierzętom , która jednak nie ma nic wspólnego z .
() zastrzeżony jest dla człowieka.
52
Uważa się, że chodzi o akademickie rozważania na temat nauki Platona (por. Platon Państwo
430 E n.).
53
Por. 1224 a 20.
54
Por. 1224 a 31 n.
55
Por. 1224 a 22 nn.
bowiem przyczynę, która bądz powstaje, bądz wprawia w ruch wbrew popędowi,
nazywamy koniecznością: to jest tak, jak gdyby ktoś wziął rękę jakiegoś człowieka,
którego chcenie i pożądanie sprzeciwiają się temu, po to, aby uderzyć kogoś
trzeciego. Ile razy jednak przyczyna jest wewnętrzna, nie ma przymusu.
Ponadto w obydwu przypadkach występują przyjemność i przykrość. Człowiek
bowiem, który panuje nad sobą, odczuwa już przykrość, kiedy działa wbrew
pożądaniu i cieszy się z przyjemności, jakiej dostarcza nadzieja, że pózniej
odniesie korzyść, albo w tej chwili już doznaje korzyści przez to, że jest zdrowy.
A człowiek nieopanowany cieszy się, że właśnie nie potrafi powstrzymać się od
tego, czego pożąda, a odczuwa przykrość, spodziewając się bólu, bo uważa, że
postępuje zle. Stąd nie bez racji jest twierdzenie, że każdy z nich działa pod
przymusem i bądz wskutek pragnienia, bądz rozumu każdy z nich wtedy postępuje
wbrew woli, ponieważ rozum i pragnienie są od siebie oddzielone i wzajemnie się
wykluczają. Stąd przenoszą oni to56 na całą duszę, ponieważ widzą, że jakaś część
[ Pobierz całość w formacie PDF ]