[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Maggie ju\ chciała podą\yć za nim, ale nagle w głowie zaświtała jej pewna myśl. Coś
jej umknęło. Zatrzymała się i spojrzała na Duranda. - Kim jest ta mała dziewczynka na
zdjęciu?
Mę\czyzna głośno przełknął ślinę. - Nie wiem, o czym mówisz.
- Mała dziewczynka na zdjęciu, stojąca obok Desiree. - Maggie podeszła do Duranda.
- Kim ona jest?
- To& to kuzynka. Mamy ich wiele. - Chwycił pęk kluczy. - Musze zamknąć sklep.
Maggie zebrała myśli i skupiła się na łysej głowie Duranda. Szturmem zdobyła jego
umysł. Złapał oddech i jęknął. Klucze wypadły mu z reki i z brzdękiem upadły na podłogę.
Maggie podeszła do niego, jednocześnie wyciągając obrazy z jego myśli.
Tłum. sshakes
3
Sparks Kerrelyn - Love at Stake 2.1 - Bardzo wampirze święta
Durand zaczął sie cofać, póki nie uderzył plecami w ścianę. - Oh, Bo\e. Jesteś istotą
nocy.
- Więc wiesz co mogę zrobić - wyszeptała Maggie. Przeszukiwała jego myśli,
odnalazła obraz Desiree z dzieckiem.
- Cholera. - Durand spojrzał na Pierce a. - Ty tak\e? Dlatego jesteś taki silny.
- Chwycił słoik z szafki za nim i wysypał jego czerwoną zawartość na ladę w
równej linii.
Nagle Maggie została wyrzucona z jego głowy. Jak on to zrobił? - Kim jest ta mała
dziewczynka?
Pierce dołączył do niej. - Powiedz nam prawdę, Durand.
Durand uniósł głowę. - Nie mo\ecie zmusić mnie do mówienia. Nie mo\ecie
przekroczyć linii, nawet myślami. Nie mo\ecie mnie skrzywdzić.
- A ty nie mo\esz się wiecznie przed nami ukrywać - warknął Pierce. - Poka\ mi
zdjęcie.
- Cholera. - Durand przenosił cię\ar ciała z jednej nogi na drugą. - Desiree zawsze
wpędza mnie w kłopoty. Nie skrzywdzisz jej?
- Nie mam nic do twojej siostry - powiedział miękko Pierce. - Poka\ mi zdjęcie.
Ze zrezygnowanym westchnieniem, Durand wręczył Pierce owi zdjęcie. - Ta mała
dziewczynka ma na imię Lucy.
Maggie zerknęła na zdjęcie. - Jest piękna.
Pierce potarł kciukiem piękną twarz dziecka. Była bardzo podobna do niego. - Jestem
jej ojcem?
Durand skrzywił się. - Tak jesteś.
***
Po powrocie do magazynu, Maggie z ulgą odkryła, \e Colbert wybudował dwie łazienki
na drugim piętrze jedną dla panów, drugą dla pań. Kiedy brała prysznic, jej myśli były
skupione na Don Orlandzie. Znaczy się Pierce owi. Pierce owi O'Callahanowi, który miał
piękną córeczkę Lucy.
Zcisnęło się jej serce w piersi. Oh, jak ona pragnęła dzieci! Ale było to niemo\liwe, jeśli
posiadało się macicę, która z przyczyn oczywistych była za dnia martwa. Stanęła pod
natryskiem i pozwoliła gorącej wodzie spłynąć po jej ciele. Jak mogła być tak samolubna?
Powinna być szczęśliwa dla Pierce a. Zakręciła wodę i wytarła się ręcznikiem. Koniec
końców taki był cel jej misji, prawda? Odkryć jego prawdziwą to\samość i postarać się
odnalezć jego rodzinę? Powinna się cieszyć. Więc dlaczego zbierało jej się na płacz?
Maggie wyciągnęła z torby pid\amę i zało\yła ją na siebie. Po czym rozczesała mokre
włosy, odstawiła torbę i poczłapała do łó\ka, które przydzielił jej Colbert.
Tłum. sshakes
3
Sparks Kerrelyn - Love at Stake 2.1 - Bardzo wampirze święta
Zauwa\yła, \e Pierce tak\e ma mokre włosy po wziętym prysznicu; mę\czyzna siedział
przy komputerze i przeglądał coś, co Ian znalazł w Internecie. Ian był w pobli\u, rozmawiał z
Giselle. Pochylił się do przodu i wyszeptał kilka słów do jej ucha. Nagle kobieta cofnęła się i
spoliczkowała go.
Maggie jęknęła. Inne wampiry wymieniły rozbawione spojrzenia.
- Nie zadaje się z dziećmi! - Giselle ruszyła w kierunku łazienki.
Maggie odsunęła się na bok, pozwalając jej przejść, po czym podeszła do Iana. - Jesteś
cały?
Wzruszył ramionami jakby o to nie dbał, choć jego czerwona twarz mówiła coś
zupełnie innego. - Ciągle to samo. Albo nie są zainteresowane, poniewa\ sądzą, ze jestem
dzieckiem, albo są zainteresowane, poniewa\ jestem taki młody, co jest nawet gorsze.
- Tak mi przykro - wymamrotała Maggie.
Pierce wstał i poklepał go po ramieniu. - To moja wina. Powinienem cię ostrzec. Giselle
jest kobietą Colberta. Uderzyłaby ka\dego chłopaka, który zabiegałby o nią, nie patrząc na
jego wiek.
- Oh. - Ian wyprostował się. - Dzięki.
Maggie uśmiechnęła się do Pierce'a, wdzięczna za próbę poprawienia Ianowi humoru.
Ian wziął głęboki wdech. - Wracając do sprawy. Ustaliłem, \e Pierce O'Callahan wygrał
zawody jazdy na oklep w 1999.
Maggie posłała Pierce'owi zadziwione spojrzenie. - Jestem pod wra\eniem.
Wstrząsnął ramionami. - Nie pamiętam tego.
- I zlokalizowałem ranczo rodziny O'Callahan w Teksasie - kontynuował Ian. - Około
godzina jazdy od Dallas, więc jutrzejszej nocy teleportujemy się do Dallas. Ju\ nas
tam oczekują, zgodzono się nawet wypo\yczyć Pierce owi samochód, więc będzie
mógł pojechać na ranczo. Pamiętasz jak się jezdzi?
- Nie wiem. - Pierce przejechał ręką po swoich zwil\onych włosach, marszcząc brwi.
- Prawdopodobnie sobie przypomnisz, kiedy usiądziesz za kółkiem - powiedział Ian.
To było to, pomyślała Maggie. Nic dziwnego, \e chciało jej się płakać. Jutro, Pierce
pojedzie na rodzinne ranczo, a krewni powitają go z otwartymi ramionami. Jej praca będzie
zakończona. Wróci sama do Nowego Jorku.
- Ian, pomo\esz mi odnalezć córkę? - zapytał Pierce.
- Oczywiście - odpowiedział Ian.
- Idę do łó\ka. Dobrej nocy. - Maggie poczłapała do łó\ka, kiedy Pierce i Ian układali
plan znalezienia Lucy. Minęła choinkę, zauwa\yła le\ące pod nią prezenty. Poczuła
się taka samotna.
Tłum. sshakes
3
Sparks Kerrelyn - Love at Stake 2.1 - Bardzo wampirze święta
Usiadła na łó\ku. Pierce ju\ jej nie potrzebował. Miał córkę i rodzinę. Zakopała się w
koce. Słońce musiało mieć się ku wschodowi. Czuła się strasznie senna. W pokoju wampiry
ju\ weszły do łó\ek i pogasiły małe lampki. Jedynym światełkiem rozświetlającym pokój była
mała gwiazdka na czubku choinki.
- Będziesz miała coś przeciwko, jeśli przesunę swoje łó\ku bli\ej twojego?
- wyszeptał Pierce.
Obróciła się i zauwa\yła go przy posłaniu. Zaprzeczająco kiwnęła głową.
- Nigdy ci się nie odwdzięczę, Maggie. - Wskoczył do łó\ka i okrył ciało do pasa
kocami. Zciągnął przez głowę koszule i rzucił ją na ziemię przy ło\u. Miał szerokie
ramiona, nie to, \eby go obserwowała. Zwiatło było zbyt stłumione. Musiała
[ Pobierz całość w formacie PDF ]