[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Będę brutalny  powiedział Ferguson.  O ile mi wiadomo, zabiła pani
cztery razy na służbie.
 Wcale się tym nie szczycę, panie generale.
 Niech panią nie gryzie sumienie, pani nadinspektor. Wszyscy ci ludzie
zasługiwali na śmierć. Sama pani też dostała kulkę. Rozpiera mnie duma, że pracuje
pani dla mnie. A teraz będziemy czekali wspólnie na kolejne złe wieści od Dillona.
Dam pani znać, kiedy będziemy na miejscu.
BLAKE Johnson wszedł do salonu, w którym Dillon rozmawiał z prezydentem
przy kominku. Cazalet odwrócił się.
 I co?
Generated by Foxit PDF Creator Foxit Software
http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
 Pyta pan o lady Helen Lang, panie prezydencie? Tak. Przyleciała tu
golfstromem swojej firmy. Odleciała tuż przed dziesiątą. W kierunku Gatwick. 
Johnson zawahał się.  Co pan zamierza?
 W sprawie lady Helen?  Cazalet się zamyślił.  Jeżeli to się wyda, może
nadwerężyć cały proces pokojowy. Trzeba podejść do sprawy rozsądnie. Można
uznać śmierć Thorntona za niefortunny przypadek. Zabójstwa Brady'ego, Kelly'ego,
Cassidy'ego i Tima Pata Ryana dało się jakoś zatuszować. Co zaś do Cohana... 
Cazalet wzruszył ramionami.  Nie uronię nawet łzy nad tym łajdakiem. No więc za
dużo wypił i spadł z tarasu swojego apartamentu.
 Czyli nic się w ogóle nie stało, panie prezydencie?  upewnił się Johnson.
 Blake, to nie przelewki, i to nie tylko dla Białego Domu, ale i dla Downing
Street. Taka afera...
 Tonie cały statek  mruknął pod nosem Johnson.
 No i został jeszcze Jack Barry.  Dillon zapalił papierosa.  Ostatni
Mohikanin. Gdyby i on poszedł na dno...
 Nie będzie żadnych dowodów, że coś takiego w ogóle miało miejsce 
wtrącił Johnson.
Cazalet pomilczał, a potem powiedział:
 Pozostaje jeszcze lady Helen. Z tego, co nam wiadomo, zabiła sześciu ludzi.
 Czyli pańskim zdaniem  odparł Dillon  musi zapłacić za wyrzucenie z
tego łez padołu zgrai skończonych łotrów, winnych śmierci wielu osób, w tym jej
syna?
 Złamała prawo w najgorszy możliwy sposób  stwierdził zasępiony Cazalet.
 Ale teraz opuściła już pańską jurysdykcję  przypomniał mu Johnson.
 Jednak nadal spoczywa na mnie część odpowiedzialności.  Cazalet się
zawahał.  Dobrze, proszę mnie połączyć z generałem Fergusonem.
Już po chwili Ferguson odbierał telefon od prezydenta.
 Czyli nic się nie zdarzyło, panie prezydencie  skwitował generał, kiedy
Jake Cazalet przekazał mu najświeższe wieści.  No dobrze, to się da zrobić. Ale co
z lady Helen?
 Wymyślcie coś. Wyślę w trybie pilnym Dillona i Blake'a do Londynu. Polecą
moim samolotem.
KILKA godzin pózniej do mieszkania na Cavendish Square znów zadzwonił ktoś
Generated by Foxit PDF Creator Foxit Software
http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
zza oceanu.
 Kto mówi?  spytała Hanna Bernstein.
 Lady Helen Lang. Myśmy się poznały. Bardzo miła z pani policjantka.
Hanna nacisnęła guzik nagłośnienia i zamachała rozpaczliwie do Fergusona.
 Jesteś tam, Charles?  spytała lady Helen.
 yle robisz, moja kochana  włączył się Ferguson.
 Charles, posłuchaj. Wszyscy zapłacili już swoją cenę. Szef kancelarii był
tylko premią. Nie wiedziałam, że to Aącznik. Usiłował mnie drań zastrzelić, musiałam
więc uprzedzić go. Mniejsza zresztą o to. Ten twój Dillon okazał się bardzo uprzejmy.
Powiedział mi, że już po wszystkim. Chciał mi też pomóc. Szarmancki z niego
mężczyzna.
 Helen, powiedz mi jedno. Jak poznałaś prawdę o śmierci Petera i udziale w
tym Synów Erynu?
 Od biednego Tony'ego Emswortha. Zżerało go poczucie winy, umierał na
raka. Miał nielegalną kopię akt służb specjalnych i wszystko mi opowiedział.
Przekazał mi ją tuż przed śmiercią.
 Rozumiem. I co teraz?
 Wracam do Compton Place. Czekam tam na gości. Na pana Jacka Barry'ego
i jego kolegów. Nie mógł odrzucić mojego zaproszenia. Obiecał przylecieć na
skrzydłach.
Ferguson oniemiał.
 Helen, nie możesz.
 Owszem, mogę. On jest ostatni, i to właśnie on faktycznie zamordował [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grabaz.htw.pl